Forum naszej cudownej klasy:P

Ja sie zxastanawiam czy ona czegos nie wymysli na ostatnia chwile typu: Prosze panstwa yyyy znalazlam szczura w domu nie moge jechac, odszczurzanie mam w srode.

Patusia napisał:

Ja sie zxastanawiam czy ona czegos nie wymysli na ostatnia chwile typu: Prosze panstwa yyyy znalazlam szczura w domu nie moge jechac, odszczurzanie mam w srode.

Okazało się że nie mogę jechać 1.04. Mogłabym przyjechać pociągiem na drugi dzień...

Musi być fajnie, będziemy jechać w niedziele palmową, weżcie palmy do autobusu to odprawimy sobie mszę

Ja tam moge jechac tylko nie bierzmy katechety jako opiekuna, bo to bedzie dopiero pielgrzymka a nie wycieczka wyobrazacie sobie te koscielna cisze i czytanie Pisma Swietego

Pomyslcie sobie jak byśmy gdzies mieli iść na basen i wzielibyśmy ze soba Bociana, kto wie o co mi chodzi pamiętajmy nigdy go nie bierzmy na basen!!!!

Sch, gdyby Wocial poszedł z którąkolwiek z Was na basen, miałbyście 6 z fiyzki jak w banku A kto pamięta czwartkową lekcję ? Dawno się tak nie uśmiałem

Maja-kwaśna-gaduła:) napisał:

andrzej4001 napisał:

Sch, gdyby Wocial poszedł z którąkolwiek z Was na basen, miałbyście 6 z fiyzki jak w banku A kto pamięta czwartkową lekcję ? Dawno się tak nie uśmiałem

"Ej bo ja nic nie widzę ".To była boksa lekcja a Wocial to zbok .Co do wycieczki to jestem z siebie dumna-pamiętałam o zgodzie.Jutro ją przyniosę."yyyyy proszę państwa ja nie chcę nic mówic ale mam już 29 zgód "

Czy to było przypadkiem o mnie? Ja naprawdę nic nie widziałem jak on pisał swoim niewyraźnym i mało widocznym pismem Ale też frajer- nie uwierzył i musiał przejść na moje miejsce żeby zobaczyć Ale dał za wygraną ^^